1.11.2015

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie... Podsumowanie października

W związku z czytelniczą nocą Halloween (choć osobiście preferuję Dziady!), w ciągu ostatnich kilku godzin października udało mi się zmienić mój książkowy wynik - z którego, nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolona, szczególnie, że cztery spośród tych pozycji przeczytałam w autobusie, na okienkach, w kolejkach. Aż ciężko uwierzyć, że można tyle stron przewertować, gdy całe dnie przeznacza się to na naukę, to na jazdy (w poniedziałek zdaję wewnętrzny, trzymajcie kciuki!) - jak widać, czas na czytanie znajdzie się zawsze, trzeba tylko korzystać z okazji!
  1. Hopeless Colleen Hoover (recenzja)
  2. Trafny wybór J. K. Rowling (recenzja)
  3. Kłamca Jakub Ćwiek (recenzja)
  4. Kłamca 2. Bóg marnotrawny Jakub Ćwiek (recenzja)
  5. Kłamca 3. Ochłap sztandaru Jakub Ćwiek
  6. Szaman Noah Gordon
  7. Dotyk Jus Accardo
  8. Granica Zofia Nałkowska
Ilość przeczytanych stron: 1864, czyli 60 stron dziennie - przy czym nie liczę Trafnego wyboru i Szamana, bo przez ponad połowę obu książek przeszłam jeszcze we wrześniu. W takim razie październik jak najbardziej mogę uznać za udany!

Najlepszą książką w tym miesiącu okazał się Szaman Noaha Gordona (9/10), najgorszą natomiast Dotyk Jus Accardo (2/10). Ich recenzje pojawią się w najbliższym czasie.

A jakie plany na listopad? Zaczęłam już Złodziejkę książek, czeka na mnie na półce Czas żniw, Atlas Chmur oraz Śmiertelni (czyli moje październikowe nabytki), a także ostatnia część Kłamcy. Ponieważ kończą mi się terminy w bibliotece, zapewne i przy okazji też z czymś stamtąd wyjdę...

A tak się prezentują moje (na szczęście) skromne zakupy ♥
Raczej wątpię, bym w listopadzie pobiła swój październikowy wynik, ale z pewnością pod względem jakości będzie zdecydowanie lepiej - zwłaszcza że już mam wrażenie, że będą to książki, w których całkowicie się zakocham!

A jak u Was wyglądał październik?