5.09.2015

Początek

Jestem w klasie maturalnej. Na biol-chemie. I zakładam bloga książkowego! We wrześniu! Czemu jeszcze mnie do Strawińskiego* nie wzięli?!

Witajcie moi drodzy, wszelkie zagubione duszyczki i (może?) moi przyszli czytelnicy! Oto przed Wami kolejny, można by powiedzieć, blog poświęcony recenzjom książek. Ale nie byle jaki - wszak pisany przez maturzystkę, która swoją przyszłość wiąże z medycyną. Złapiecie się pewnie za głowę, kręcąc nią z niedowierzaniem: „Co ona tu robi?! Powinna nad książkami siedzieć!” No i siedzę, tylko niekoniecznie nad takimi, które ode mnie wymagają - bo udowadniam, że się da! 

Przykleił się do nas, biol-chemów, stereotyp jakoby nie czytamy beletrystyki; co też ma poniekąd swój wydźwięk na innych tego typu blogach, gdzie autorzy w ten czy inny sposób są jednak z naukami humanistycznymi związani. Swoim przykładem chcę pokazać - szczególnie wszystkim przyszłym medykom - że można pogodzić naukę z wieczorną chwilą z kubkiem herbaty przy dobrej książce. Tym samym nie znajdziecie tu niczego, co wiązałoby się z którymkolwiek z określeń w stylu: wszystko, szybko, dwadzieścia książek miesięcznie. Mija się dla mnie z celem czytanie na ilość, uwielbiam jak najdłużej siedzieć w danej historii, by i ona na długo została w mojej pamięci.
Ale przecież autorem bloga nie jest tylko jego założyciel - współtworzą go również czytelnicy! Byłoby mi bardzo miło, gdybyście zechcieli brać udział we wszelkich książkowych zabawach, wyzwaniach oraz dyskusjach, które dla Was przygotuję. W końcu nie warto się ograniczać!
Do zobaczenia już niedługo!
medyk

*dr Strawiński - dyrektor kliniki psychiatrycznej z „Mistrza i Małgorzaty” Bułhakowa