22.12.2015

Świąteczny berek książkowy

Jako że Święta już za pasem, przychodzę do Was z tagiem, do którego nominowała mnie Marta z Zaczytanej Doliny, za co bardzo dziękuję! I choć śniegu brak, to choć niech atmosfera świąteczna będzie - zapraszam! ❄


KAPCIE, KOMINEK, KAKAO - lektura na zimowe wieczory
Jeśli jest książka, która nieodmiennie kojarzy mi się z zimowym klimatem, to byłaby to jedna z części o Harrym Potterze. Zawsze z nostalgią wspominam opisy przyprószonego śniegiem Hogwartu i świątecznej atmosfery u Weasley'ów; podobnie jak w życiu, był to miły przerywnik od niekończącego się ciągu przygód i niebezpieczeństw.

ŚNIEG - bohater, na myśl o którym robi Ci się zimno
Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to oczywiście Hannibal Lecter, bohater książek Thomasa Harrisa. Dystyngowany, elegancki, wyrachowany i inteligentny psychopata. Tacy są najbardziej interesujący - a jednocześnie sama myśl o nich mrozi krew w żyłach.

12 DAŃ - potrawa z książki, która powinna znaleźć się na Twoim świątecznym stole
Ciężki wybór, bo szczerze przyznam, że nigdy nie zwracam szczególnej uwagi na posiłki spożywane przez książkowych bohaterów. Chociaż... zawsze chciałam spróbować takiej czekoladowej żaby, więc myślę, że worek słodyczy z Hogsmeade byłby czymś doskonałym.

RENIFER - bohater, który jest świetnym towarzyszem
Oczywiście nie kto inny jak Sam Gamgee, wierny towarzysz Frodo we Władcy Pierścieni. Taki przyjaciel to skarb!

KOLĘDY - bohater, z którym chciałabyś pośpiewać świąteczne piosenki
Zdecydowanie byłaby to ferajna z Hobbita! Śpiew krasnoludów przy ognisku, gdy wokół w powietrzu tańczą (jak na razie będące szczytem marzeń) płatki śniegu...

POD CHOINKĘ - książka lub seria, którą chciałabyś dostać pod choinkę
Ponieważ w tym roku zastęp Mikołaja poprosił o konkretne wytyczne, pod choinką spodziewam się znaleźć coś, na co od dłuższego czasu polowałam - a więc pierwsze dwa tomy jakże obszernej serii Brandona Sandersona, czyli Drogę królów oraz Słowa światłości. Uwielbiam grube tomiska, a z tego, co wszędzie czytam, jest to podobno wręcz arcydzieło! Do tego dojdzie jeszcze para książek Jürgena Thorwalda, ale obawiam się, że chyba nikt z Was o nim nie słyszał - a szkoda, bo dzieje medycyny pisane jego piórem czyta się nie gorzej od dobrego kryminału!

WIGILIA - książka, która przepełnia Cię rodzinną atmosferą 
Od razu na myśl przychodzi mi Złodziejka książek, gdzie mimo wszelkich przeciwności, mimo strachu, głodu i ciężkich czasów, zawsze można było znaleźć pociechę w rodzinnym gronie - nieważne, czy to rodzice Liesel, czy ukrywany przez nich Żyd, Max; ich relacje są po prostu piękne.

BOŻE NARODZENIE - anegdotka związana z Tobą, świętami i książkami
Nie wiem, czy będzie to zaskakująca anegdotka, ale gdy tylko znajduję wśród prezentów książkę, okazuje się ona świstoklikiem - znikam nagle z pomieszczenia i generalnie ma się spokój ode mnie na dłuuugi czas.

SYLWESTER - miejsce, świat książkowy, w którym chciałabyś świętować ten dzień/noc
Myślę, że Sylwester najlepiej świętować z Lokim, bohaterem serii Ćwieka Kłamca - zabawa zdecydowanie byłaby przednia!

NOWY ROK - książka, która ładuje Twoje baterie nadzieją
Idealnie będzie tu pasować seria Jarosława Grzędowicza Pan Lodowego Ogrodu, w której główny bohater jest raczej typem samotnika - jednak gdy na zupełnie obcej planecie, daleko od domu zaczyna znajdować sprzymierzeńców i zawierać prawdziwe przyjaźnie, zawsze napawa mnie to taką swojską atmosferą. Nieważne, czy to rodzinny dom, czy obce miasto, kraj, planeta - zawsze można znaleźć kogoś bliskiego.

A Wam, moi drodzy, życzę spokojnych Świąt pełnych magii i rodzinnej atmosfery - byście spędzili ten czas jak najlepiej i by była to doskonała okazja do naładowania baterii na zbliżający się Nowy Rok, pełen nowych wyzwań, przygód - i oczywiście książek. Pochwalcie się, co znajdziecie pod choinką!

31 komentarzy:

  1. Bardzo przyjemnie się czytało! Zgadzam się co do Harrego na zimowe wieczory i świstoklika gdy dostaję książki :) Apropo w tym roku poprosiłam o... 7 części Harry'ego po angielsku <3 <3


    bookocholic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, że też nie pomyślałam! Cudownie byłoby posiadać Harry'ego w oryginale i to jeszcze w jakimś ciekawym wydaniu - tylko pozazdrościć! ♥

      Usuń
  2. U mnie jest podobnie, ktoś sprezentuje mi książkę i ma spokój :D Zawsze trafiony prezent i wiadomo, że będę zadowolona:) Drogę królów mam w planach tak samo jak twórczość Sandersona:) Co do Hannibala zgadzam się całkowicie, inteligentny psychopata to niebezpieczna mieszanka. Wesołych świąt! Pozdrawiam:)
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, jak to łatwo zadowolić książkoholika z korzyścią również dla obdarowującego - no bo przecież każdy lubi mieć trochę spokoju w święta. ;)

      Usuń
  3. Harry i Hogwart = święta <3
    Mam zamiar się zabrać za Hobbita, ale to już po świętach niestety :)

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas:
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! :) A Hobbita, jak również całą twórczość Tolkiena, polecam całym sercem - to książki, do których chce się wracać! ♥

      Usuń
  4. Klimatyczny post :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię ten TAG. :D Bardzo podobają mi się Twoje odpowiedzi. Czytałam je z przyjemnością. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kolędowanie z krasnoludami byłoby czymś niesamowity! Już słyszę ten ich donośny głos. :) Wesołych i radosnych świąt!
    Pozdrawiam,
    Geek of books&serials&films

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - szczególnie gdyby śpiewali swoje kolędy, takie w klimacie Śródziemia. To już w ogóle byłoby magiczne!

      Usuń
  7. Słodycze z Hogsmeade - achh, niespełnione marzenie :D Widziałam kiedyś te żaby w internecie - w Ameryce albo Anglii można je normalnie kupić dosłownie za grosze, niestety, gdyby komuś zależało i sprowadziłby je sobie z zagranicy do Polski, koszty z przesyłki byłyby raczej niestosowne... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę? Ale super! Choć to pewnie i nie to samo - bo zakładam, że tamte żaby raczej nie wyskakiwały z pudełek. :D

      Usuń
  8. Czuję, że jak dostanę książkę to też zostanie ona świstoklikiem, choć będę musiała się powstrzymać, bo po świętach maraton i chciałabym go zacząć z czystym kontem zaczętych książek :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, obawiam się, że to będzie najtrudniejsza rzecz pod słońcem! :D

      Usuń
  9. Ileż tu cudowności wymieniłaś :)
    U mnie jak na razie zawitała Dziewczyna z pociągu prosto z wigilii klasowej i powiem szczerze nie spodziewałam się takiej właśnie książki i jestem podwójnie szczęśliwa, ponieważ chciałam się z nią zapoznać :>

    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, też mnie kusi Dziewczyna z pociągu, ale na razie mam taki stos do przeczytania, że szkoda gadać! :P

      Usuń
  10. Ostatnio gdzieś natknęłam się na gif z bodajże pierwszej? albo drugiej części Harry'ego Potter'a właśnie o świętach i tak bardzo nabrałam ochoty na przeczytanie książek ponownie, albo chociaż oglądnięcie filmu.. Z potrawą od razu skojarzyło mi się kremowe piwo Madame Rosmerty :D
    Rodzinna atmosfera - Jeżycjada i Borejkowie! Wiem, że obecnie ta seria ma chyba tyle samo przeciwników co fanów, ale ja ją uwielbiam i kocham rodzinę Borejków! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, kremowe piwo! Pasowałoby idealnie na zimowe wieczory! :D
      Muszę się w końcu kiedyś wziąć za Jeżycjadę, bo aż głupio się przyznać, że jeszcze nie miałam z nią żadnej styczności...

      Usuń
  11. Uwielbiam Hobbita też bym chętnie z krasnoludami pośpiewała. :) Nie zapominaj o fasolkach wszystkich smaków. :D Muszę poznać tego rozrywkowego Lokiego, skoro takie dobre impery robi. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fasolki wszystkich smaków też ważna rzecz! Chociaż... wiem, że Jelly Bean mieli kiedyś taką Potterową wersję, a po spróbowaniu tych niby "normalnych" smaków, jakoś tak nieszczególnie nabrałam ochoty na "magiczne". ;)

      Usuń
  12. Przygarnęłabym worek słodyczy z Hogsmeade! :D Ja na święta właściwie już prezenty dostałam, udało mi się wybłagać o książki, chociaż po aparacie nie chcieli mi nic już dokupić ale koniec końców dostanę/dostałam (paczka przyszła w poniedziałek) Pielgrzyma, Złodziejkę Książek, Lalkę, Zbrodnię i Karę, Wszechświat kontra Alex Woods oraz Księgę wyzwań Dasha i Lily. Zniknę w te święta na baaardzo długo :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, no tak, tylko "kilka" książek - jak ja to znam! :D A Zbrodnia i kara jest boska! ♥

      Usuń
  13. Skoro jesteś fanką Tolkiena to Sanderson powinien Cię zadowolić. Trochę długo się rozkręca, dokładnie opisuje świat przedstawiony, ale całokształt jest dla mnie genialny :) Nie mogę doczekać się trzeciego tomu!
    Sylwester z Lokim to by była dopiero impreza :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie też z tego względu chcę po niego sięgnąć - kocham tak rozbudowane światy ♥

      Usuń
  14. Super TAG ;) Wiele się o Tobie dowiedziałam ;D Ja też jak dostanę książkę to znikam.

    Wesołych i magicznych Świąt! ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Sylwester + Loki + najlepiej jeszcze Eros = jupikajej ♥♥♥
    Ooo, tak worek słodyczy z Hogsmeade :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo klimatyczny tag, takie małe wynagrodzenie braku śniegu :D
    Zgadzam się co do Harrego- również uwielbiałam te świąteczne opisy! :) Tobie również wesołych świąt i szampańskiej zabawy sylwestrowej! :) /Claudie

    OdpowiedzUsuń
  17. O tak, zaśnieżony Hogwart i kremowe piwo (chyba wolałabym to od żabki, w końcu czekolada to czekolada, na pewno musi być podobna do naszej ;)) to piękna wizja.

    Spędź kilka najbliższych dni spokojnie, moja przyszła pani medyk. Rodzinnie i... smacznie. Odpocznij sobie i łap szczęście.

    Ze świątecznymi pozdrowieniami - Książniczka Po drugiej stronie książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale przecież to czekolada, która może Ci uciec! To jest dopiero ekscytujące - że podczas pogoni spali się akurat tyle kalorii, ile się przyjmie z żabą. ♥
      Dziękuję Ci bardzo za życzenia i również życzę wszystkiego dobrego w te, może mało klimatyczne, ale w dalszym ciągu niezwykłe święta. :)

      Usuń
  18. Cieszę się, że odpowiedziałaś na nominację. :) Sam rzeczywiście był świetnym towarzyszem, nie pomyślałam o nim. Kolędy w wykonaniu krasnoludów - to byłoby widowisko. :)

    OdpowiedzUsuń