Od Wielkiego Kanionu po Alhambrę, od Wielkiej Rafy Koralowej po Akropolis, przez Wielki Mur Chiński, Tadź Mahal, Sagradę Familię, Wyspy Galapagos, Dolinę Królów, Park Narodowy Yosemite i jeszcze więcej… Wszystkim tym zapierającym dech w piersiach miejscom warto poświęcić kilka chwil. Daj się ponieść wyobraźni i pokoloruj je tak, jak tylko zapragniesz. Twoja niezwykła podróż to gwarantowany trening kreatywności i skupienia, a także okazja do uwolnienia wewnętrznego zamiłowania do wędrówek, które drzemie w każdym z nas. 100 fantastycznych miejsc czeka… pokoloruj je!
[opis wydawnictwa]
Nie jestem w stanie dokładnie określić momentu, w którym nagle księgarnie zaczęły zapełniać półki kolorowankami dla dorosłych. Z początku nastawiona nieco sceptycznie, omijałam takie regały szerokim łukiem przekonana, że to kolejne pokolenie Zniszcz ten dziennik, z którego ideą byłam trochę na bakier. Już nie mówiąc o tym, że gdzie mi wypada bawić się w kolorowanie - a dopisek dla dorosłych wcale mnie nie przekonywał. I tak minęły miesiące dopóki przez absolutny przypadek w moje ręce nie trafił jeden z tak unikanych przeze mnie egzemplarzy przy okazji przygotowywania prezentu. Przejrzałam raz, drugi, trzeci... czyżbym złapała bakcyla? Kolorowanka trafiła do właściwych rąk, a ja cichutko zaczęłam się rozglądać za czymś dla siebie. I zaczął się problem.
Rynek obfituje w różnorodne kolorowanki, od motywów kwiatowych przez tatuaże po reprodukcje obrazów, jednak w dalszym ciągu nic mnie nie przyciągało, wszystko wydawało się zbyt banalne, zbyt wyświechtane, zbyt typowe. Szukałam czegoś nietuzinkowego, coś, co poza przyjemnością da mi również satysfakcję - i kto by się spodziewał, że to wszystko znajdę właśnie w Twojej niezwykłej podróży.
Można powiedzieć, że to kolejna z setek innych kolorowanek, co właściwie miałoby ją różnić? Otóż stawia ona przed nami prawdziwe wyzwanie - sto szczegółowych ilustracji przedstawiających najpiękniejsze miejsca na Ziemi, które możemy odwiedzić bez ruszania się z domu. Mało przekonujące? A co, jeśli powiem, że masz możliwość stworzenia swojej własnej wersji znanych zabytków? Nigdy nie zastanawiałeś się, jak wyglądałaby Mona Lisa w wersji blond? A może widziałbyś plac św. Marka w bardziej szałowych barwach? Czemu nie! Z Twoją niezwykłą podróżą to Ty tworzysz świat i Ty decydujesz, jak będzie on wyglądał, wystarczy puścić wodze fantazji!
Jedyne, czego się obawiałam, to jakość kartek - czy wymuszają one tylko kolorowanie kredkami, czy też pozwalają na stosowanie drastyczniejszych narzędzi pokroju farb lub flamastrów? Mój niepokój okazał się jednak zbędny, bowiem papier jest naprawdę porządny i nie ma mowy o przebijaniu czy farbowaniu sąsiednich stron. Co za ulga dla entuzjasty akwareli!
Akwarelami to bym nie pomyślał, żeby malować :P Ja zdecydowanie preferuję kredki bądź pisaki :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajna pozycja i naprawdę mi również się spodobała :)
Ja również zamówiła kolorowankę, ale jak widać z dostawą się nie śpieszą ;) Więc może i u mnie się recenzja pojawi
OdpowiedzUsuńPaulinka z
http://ksiegoteka.blogspot.com/
PS nie wiem, czy wchodziłaś na pocztę, wysłałam Ci wiadomość ;) użyłam Cię w jednym z postów, mam nadzieję, że się nie obrazisz.
Widziałam, widziałam, ale nie miałam czasu odpowiedzieć - jak najbardziej nie mam nic przeciwko, a nawet się rumienię, bardzo mi miło! ;)
UsuńNajpierw chcę skończyć jedną z kolorowanek, którą kupiłam jakiś czas temu, ale ta mnie bardzo kusi - 100 najpiękniejszych miejsc na świecie? Brzmi cudownie! Na pewno się w nią zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńI Mona Lisa w wersji blond mnie przekonała, już ostrzę kredki :D
Lubię kolorować, ale nie mam na to czasu :(
OdpowiedzUsuńA mnie jakoś te kolorowanki nie kupują :( Niby fajnie ale jak tylko wezmę jakąś w rękę to mam wrażenie że mnie ograniczają, chyba jednak jestem zbyt wielką indywidualistką :p
OdpowiedzUsuńCeni się to, że kartki są grube - w mojej kolorowance trochę prześwitywały. No ale okazało się, że to nie zabawa dla mnie - po kilku kwiatkach się znudziłam. Ale nadała się jako prezent dla siostry :D
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam te kolorowanki, w sensie że uwielbiam je podziwiać i oglądać. Jak już przychodzi do malowania, to szybko się nudzę i w sumie wyszło, że jedną koloruję już od dwóch miesięcy ha ha :D Nie mam pojęcia kiedy pokoloruję wszystkie, chyba jestem zbyt dokładna xd
OdpowiedzUsuńTaką jednak podróżniczą chętnie bym przygarnęła :) choć nie wiem, kiedy bym się za nią zabrała.
Jakoś mnie do tego nie ciągnie, prawdę mówiąc :P Jako dziecko kochałam kolorowanie, ale ogólnie specjalnie za plastyką nie przepadałam (nie mam nawet odrobiny zdolności w tym kierunku), dlatego ten szał na kolorowanki dla dorosłych zdecydowanie mnie omija. Aczkolwiek uwielbiam oglądać gotowe prace, świetnie się to prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Nie wiem czy mam ochotę na kolorowankę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wyjątkowo przyjemnie prezentuje się ta kolorowanka, ale chyba i tak po nią nie sięgnę. Nie przepadam za taką formą, tyle powstaje podobnych książeczek, że już nie potrafię nad tym nadążyć. Chyba wolę poczytać książkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetna kolorowanka *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam malować, a po moim pokoju wala się pełno akwareli i pędzli każdej wielkości, więc głupotą byłoby jej nie kupić ;)
Pozdrawiam :* http://felicja-bookaholic.blogspot.com/
Uwielbiam takie kolorowanki! Mam ich na prawdę sporo ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie malowałam w nich farbami, ograniczam się tylko do kredek...
momentofdreamsheart.blogspot.com